 |
Lucid Forum
Świadome Śnienie i OOBE
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Oneiron
Administrator Snów
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sufitu
Płeć: 
|
 Wysłany: Śro 1:54, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wypadałoby dyskusje rozpocząć od jakieś definicji paraliży przysennego, choćby z Wikipedii
| Kod: |
Porażenie przysenne (paraliż senny, paraliż przysenny) – stan występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni (katapleksja) przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości. Osoba doświadczająca paraliżu przysennego ma wrażenie ogarniającej niemocy, nie jest w stanie wykonać żadnych ruchów, mówić ani otworzyć oczu. Zjawisku temu towarzyszą zazwyczaj bardzo nieprzyjemne doznania psychiczne, takie jak wrażenie ogłuszającego dudnienia lub dzwonienia w uszach, bezwładnego spadania, wykręcania ciała lub przygniecenia klatki piersiowej. Prawie zawsze towarzyszy mu przyśpieszony rytm serca oraz uczucie strachu. Notorycznie powtarzający się paraliż przysenny jest zazwyczaj związany z zespołem chorobowym zwanym narkolepsją, ale występuje też epizodycznie u osób zdrowych (różne źródła podają, że około 30-50% populacji przynajmniej raz w życiu doświadczyło paraliżu sennego) jako rzadko spotykana anomalia. W takim przypadku przyczyną porażenia mięśni jest zahamowanie neuronów w rdzeniu kręgowym odpowiadających za utrzymywanie napięcia mięśniowego wywołane przez impulsy z mózgu. Stan taki występuje fizjologicznie podczas snu i zapobiega wykonywaniu przypadkowych ruchów ciała. Ze zjawiskiem paraliżu przysennego mamy do czynienia wówczas, gdy mózg zaczyna wysyłać owe impulsy w niewłaściwym momencie: przy gwałtownym wybudzaniu się ze snu w fazie REM, lub podczas zasypiania, gdy nie doszło jeszcze do utraty świadomości.
W czasie paraliżu przysennego jedyną grupą mięśni na które można mieć świadomy wpływ są mięśnie oddechowe. Wykonywanie szybkich i gwałtownych zamierzonych wdechów i wydechów może ułatwić wybudzenie się z tego nieprzyjemnego stanu. |
| Cytat: |
| W takim przypadku przyczyną porażenia mięśni jest zahamowanie neuronów w rdzeniu kręgowym odpowiadających za utrzymywanie napięcia mięśniowego wywołane przez impulsy z mózgu. Stan taki występuje fizjologicznie podczas snu i zapobiega wykonywaniu przypadkowych ruchów ciała. Ze zjawiskiem paraliżu przysennego mamy do czynienia wówczas, gdy mózg zaczyna wysyłać owe impulsy w niewłaściwym momencie: przy gwałtownym wybudzaniu się ze snu w fazie REM, lub podczas zasypiania, gdy nie doszło jeszcze do utraty świadomości. |
Ot i wyjaśnienie zagadki, a zarazem odpowiedź na podstawowe pytanie spirytusa, otóż paraliż senny nie trwa non stop od momentu zaśnięcia do wybudzenia (w wiekszości czasu ma miejsce tylko zwykłe rozluźnienie mięśni, w paraliżu mamy do czynienia z ich katapleksją), stąd możliwe zmiany pozycji ciała podczas snu, zintensyfikowany stan paraliżu ma miejsce podczas fazy REM, po to żebyśmy śniąc, np. że biegniemy na 100 metrów nie ruszali kończynami, jednakże w skrajnych przypadkach istnieje możliwość nagłego wybudzenia (koszmar), wtedy również można pokonać nieświadomie paraliż zaczynając się wiercić, itp. co ma na celu po prostu wybudzenie, często takie wybudzenia następuje właśnie w paraliżu, praktykując LD można także nabyć umiejętność wybudzania się w paraliżu
Ja wiele razy budziłem się w paraliżu, szczególnie przy końcu LD, stan ten można również wykorzystać do przejścia w OOBE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
|
| Wysłany: Śro 3:07, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to jedna sprawa wyjaśniona... Teraz powiedzcie jakie jest wasze zdanie na temat : Co i w jakim stopniu przyczynia się do częstotliwości wystepowania paralizu sennego opisanego w wyzej widocznym poscie... Jak mozna zauwazyc wymienia sie tam stwierdzenie, ze paraliz senny jest rzadko spotykana anomalia... Ale dobrze wiemy ze ten wlasnie stan ma scisly zwiazek z tematyka naszego forum i jakims sposobem osoby praktykujace ld/oobe z pewnoscia zaznaja paralizu sennego znacznie czesciej, niz "zwykli" ludzie ;)
Jak to juz wczesniej bylo powiedziane " Piszta co myślita XD "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Deathplanter
świadomy
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Śro 13:48, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kurcze, Oneiron, namieszales mi teraz w glowie! Jak to,zamkniete oczy? Przeciez dobrze pamietam, ze kiedy jedyny raz mialem paraliz, mialem otwarte oczy...
A,i moje ostatnie trzy grosze do flamewaru, ktory tu prawie nastapil: cichy, nie zakladaj od razu, ze mr. Monroe jest moim autorytetem. Ja nie mam autorytetow jesli chodzi o takie dziedziny jak LD/OBE, gdzie po prostu jedni maja predyspozycje do zaczynania po kilku dniach a inni potrzebuja tygodnii treningow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Oneiron
Administrator Snów
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod sufitu
Płeć:
|
| Wysłany: Śro 16:58, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| Deathplanter napisał: |
| Kurcze, Oneiron, namieszales mi teraz w glowie! Jak to,zamkniete oczy? Przeciez dobrze pamietam, ze kiedy jedyny raz mialem paraliz, mialem otwarte oczy... |
A i owszem gdy już otworzymy oczy ciało może przez chwile nadal pozostawać w paraliżu
W sumie to paraliż jest bardzo podobny do etapu wybudzania z śpiączki farmakologicznej zwanej potocznie ogólnym znieczuleniem przed operacją
traf chciał, że kiedyś przez to przechodziłem
etapy wybudzania przebiegały następująco:
1/ słyszenie głosów
2/ otwarcie oczu
3/ wyostrzanie widzenia
4/ ruszenie palcami
5/ odzyskanie mowy
ale to tak na marginesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Norbi
Świadomy Snów
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz
Płeć:
|
| Wysłany: Wto 0:23, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja mam takie pytanie
Czy to co ja czasami przeżywam to jest właśnie paraliż senny. U mnie to wygląda często tak.
Mam sen, nagle orientuje sie że to sen, bum budzę się.
Leżę i mam takie dziwne uczucie... Jestem pewien że gdybym chciał i się wysilił to poruszyłbym ręką, ale nie chce tego zrobić. I próbuję wtedy osiągnąć oobe.
I nie jestem pewien czy to paraliż, jeszcze nigdy nie postanowiłem się poruszyć, bo nawet nie chciałem. I nadal nie chce bo nie chce tracić szansy na oobe ; P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mikulew
świadomy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Wto 17:53, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie to paraliż senny...
Jaki jest sposób ,żeby świadomie zrobić paraliż senny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć:
|
| Wysłany: Wto 18:01, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| Norbi napisał: |
A ja mam takie pytanie
Czy to co ja czasami przeżywam to jest właśnie paraliż senny. U mnie to wygląda często tak.
Mam sen, nagle orientuje sie że to sen, bum budzę się.
Leżę i mam takie dziwne uczucie... Jestem pewien że gdybym chciał i się wysilił to poruszyłbym ręką, ale nie chce tego zrobić. I próbuję wtedy osiągnąć oobe.
I nie jestem pewien czy to paraliż, jeszcze nigdy nie postanowiłem się poruszyć, bo nawet nie chciałem. I nadal nie chce bo nie chce tracić szansy na oobe ; P |
Ja nie byłbym taki pewien. Dla mnie to brzmi jak stan totalnego relaksu, ale nie paraliż.
Osoby, które przeżyły paraliż senny piszą o tym, że chciały się poruszyć, ale nie mogły. Dopiero po maksymalnym skupieniu się na poruszeniu konkretnej części ciała udawało się to przełamać, albo po prostu lądowali z powrotem w LD. (opisuję z pamięci i wybiórczo, ale na tyle żebyś miał ogląd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
|
| Wysłany: Wto 19:13, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| Alegria napisał: |
| Norbi napisał: |
A ja mam takie pytanie
Czy to co ja czasami przeżywam to jest właśnie paraliż senny. U mnie to wygląda często tak.
Mam sen, nagle orientuje sie że to sen, bum budzę się.
Leżę i mam takie dziwne uczucie... Jestem pewien że gdybym chciał i się wysilił to poruszyłbym ręką, ale nie chce tego zrobić. I próbuję wtedy osiągnąć oobe.
I nie jestem pewien czy to paraliż, jeszcze nigdy nie postanowiłem się poruszyć, bo nawet nie chciałem. I nadal nie chce bo nie chce tracić szansy na oobe ; P |
Ja nie byłbym taki pewien. Dla mnie to brzmi jak stan totalnego relaksu, ale nie paraliż.
Osoby, które przeżyły paraliż senny piszą o tym, że chciały się poruszyć, ale nie mogły. Dopiero po maksymalnym skupieniu się na poruszeniu konkretnej części ciała udawało się to przełamać, albo po prostu lądowali z powrotem w LD. (opisuję z pamięci i wybiórczo, ale na tyle żebyś miał ogląd) |
Alegria ma stuprocentową rację ... Co do stanu jaki opisuje Norbi - nie jest to paraliż ... Sam wielokrotnie takie akcje miewałem i powiem ci tyle, że jak będziesz podtrzymywać ten stan to wezmą cię wibracje ;) /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Johny_
przebudzony
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 15:27, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Paraliż przysenny występuje jedynie podczas fazy REM, więc możemy się wiecić w nREM. Jeśli chodzi o teorię podświadomości i świadomości - w zwykłych snach jesteśmy nieświadomi, więc nieświadomość kieruje naszymi ruchami, a nie świadomość. Ludzie też bardzo często budzą się w nocy i w ogóle tego nie pamiętają, szczególnie jeśli budzimy się jedynie na kilka sekund.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rafal2
pan snów
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 18:18, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja budzę sięw nocy, ale na ogół to pamiętam... Co prawda wtedy jestem bardzo zmęczony i po chwili zasypiam (dobry moment na FILD ale zapominam...) ale rano pamiętam te parosekundow przekręcenie sięna drugą stronę :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mikulew
świadomy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pią 14:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No tak może przesadziłem z częstotliwością.
Deathplanter słuchaj więc jak wytłumaczysz to zjawisko? Widzisz załamania w powietrzu a potem ciepło? Myślisz ,że sobie tak wymyśliłem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Norbi
Świadomy Snów
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 14:55, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak?
Hipnagogi...
A ja się spróbuję poruszyć przy tym moim "paraliżu" i zobaczę jak to jest. Ale taki prawdziwy gdzie byłem pewien że to paraliż miałem raz czy dwa ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Deathplanter
świadomy
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Pią 15:55, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| Senowidz napisał: |
No tak może przesadziłem z częstotliwością.
Deathplanter słuchaj więc jak wytłumaczysz to zjawisko? Widzisz załamania w powietrzu a potem ciepło? Myślisz ,że sobie tak wymyśliłem? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym, podobno mial byc EOT ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nidzica
|
| Wysłany: Nie 20:36, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| spirytus napisał: |
No to jedna sprawa wyjaśniona... Teraz powiedzcie jakie jest wasze zdanie na temat : Co i w jakim stopniu przyczynia się do częstotliwości wystepowania paralizu sennego opisanego w wyzej widocznym poscie... Jak mozna zauwazyc wymienia sie tam stwierdzenie, ze paraliz senny jest rzadko spotykana anomalia... Ale dobrze wiemy ze ten wlasnie stan ma scisly zwiazek z tematyka naszego forum i jakims sposobem osoby praktykujace ld/oobe z pewnoscia zaznaja paralizu sennego znacznie czesciej, niz "zwykli" ludzie ;)
Jak to juz wczesniej bylo powiedziane " Piszta co myślita XD " |
Pozwolę sobie odświerzyć nurtujące mnie pytanie, bo ani odpowiedź, ani wasze opinie na ten temat nie zostały udzielone w tym temacie ;) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Deathplanter
świadomy
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Nie 20:44, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To moze ja wypowiem sie jako pierwszy: moim zdaniem, od wielu czynnikow tworzacych stan psychiki, a najbardziej od stresu. Moje pierwsze LD mialo miejsce wlasnie kiedy bylem zestresowany, ze podjalem w zyciu zla decyzje... i tego samego dnia mialem paraliz senny, a raczej cos w tym stylu. To tak naprawde kwestia przypadku, ale im bardziej jestesmy czyms przejeci, tym wieksze prawdopodobienstwo, ze wywola to w naszym mozgu "rykoszet" rodem z tych z "Firestartera" Kinga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
