Forum Lucid Forum
Świadome Śnienie i OOBE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Medytacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> to właśnie to
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Ile razy w miesiącu medytujesz?
od 5 do 10 razy
33%
 33%  [ 6 ]
od 11 do 20 dni
38%
 38%  [ 7 ]
codziennie przez cały miesiąc
27%
 27%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 18

Autor Wiadomość
Baton
Zbanowany


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:27, 16 Sie 2006    Temat postu:

Haha, ależ zostałem udupiony! I chyba się nie pozbieram, cóż za silne argumenty xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Dobra odpowiem Michałowi, bo na jego posty warto odpowiadać.
Więc docelowo medytacja prowadzi do transu, właściwie nie znam innego zastosowania medytacji. Oczywiście można medytowaćna różne sposoby ble ble ale i tak to prowadzi do jakiegoś transu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonardo
kreator snów


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:04, 16 Sie 2006    Temat postu:

Litości... kłócicie się jak dzieci...

Yyba mówiąc o podstawowym poziomie psychicznym z pewnością miała na myśli stan, w którym umysł emituje fale alfa. A jest to stan, w którym znajdujemy się podczas snu, jak i lekkiego transu.

Baton, istnieje wiele technik medytacji i w niewielu z nich celem jest osiągnięcie transu, w większości technik trans jest jedynie elementem medytacji. W niektórych technikach nie występuje wcale np. podczas medytacji dla samego wyciszenia się.

Yyba napisał:
Mam pytania...
1.Kto z forumowiczów medytuje?
2.Czy korzystaliście z Plaży Czasu?
3.Czy dzięki medytacji mieliście OOBE lub LD?
4.Czy na poziomie podstawowym można się skontaktować z przewodnikiem duchowym?
*5.I jak długo medytować by lewitować?

*-pytanie nie za bardzo waże...


1. Wielu forumowiczów medytuje, również ja.
2. Tak, gdy zaczynałem przygodę z medytacją.
3. Raczej nie przypisałby bym moich świadomych snów medytacji, ale na pewno może ona być pomocna zarówno w OOBE jak i LD.
4. A dlaczego nie? Na pewno głębsze wejście w trans może to ułatwić, ale już na tym poziomie jest to możliwe.
5. Tu nie liczy się czas, a jakość.

Yyba napisał:
Lol i jak możecie to odpowiedzcie jak medytujecie czy z zamkniętymi czy z otwartymi czami .... na siedząco,stojąco czy może na leżąco??

To zależy od celu medytacji, jeśli potrzebuję wejść w lekki trans pozycja ani nawet zamknięcie oczu nie mają prawie żadnego znaczenia. W przypadku nieco głębszego trasu skupiam się na oddechu. Natomiast gdy zależy mi na bardzo głębokim transie, kładę się na plecach z zamkniętymi oczami, czasem liczę od 100 do 0, czasem coś wizualizuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baton
Zbanowany


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:49, 16 Sie 2006    Temat postu:

Podaj przykład medytacji nie prowazdącej do transu (pytam poważnie, bo nie wiem)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Moderator Snów


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczytno

PostWysłany: Śro 14:06, 16 Sie 2006    Temat postu:

Zgadzam sie z Leonardo, że trans jest częscią medytacji. A można go przecież osiągnąc na wiele sposobów. Chocby zwykłe odliczanie - chyba tego medytacją nie nazwiesz, bo medytacja = przemyslanie. Przynajmniej w moim odczuciu, medytacja ma takie własnie znaczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baton
Zbanowany


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:26, 16 Sie 2006    Temat postu:

Pomyłka:
przemyślanie = kontemplacja, a nie medytacja :) Poza tym wg mnie odliczanie od 1 do 100 to również medytacja. ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Moderator Snów


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczytno

PostWysłany: Śro 14:52, 16 Sie 2006    Temat postu:

Żadna pomyłka. Żeby nie było - kontemplacja może oznaczać to samo, co medytacja lub przemyślanie, czyli medytacje o czymś. Jednym slowem kontemplacja także jest rodzajem medytacjii i wcale nie musi prowadzic do transu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baton
Zbanowany


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:02, 16 Sie 2006    Temat postu:

Michał napisał:
kontemplacja także jest rodzajem medytacjii i wcale nie musi prowadzic do transu.


Z tym się absolutnie zgadzam :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonardo
kreator snów


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:02, 16 Sie 2006    Temat postu:

Baton napisał:
Podaj przykład medytacji nie prowazdącej do transu (pytam poważnie, bo nie wiem)

Przykładów jest dużo zaczynając od rozważania jakiegoś problemu, wyciszenie się czy umartwianie ciała, a kończąc na medytacji chrześcijańskiej.

Michał napisał:
zwykłe odliczanie - chyba tego medytacją nie nazwiesz

Odliczanie nie musi, ale może być medytacją. Wszystko zależy od celu takiego odliczanie, czy chcemy "zmierzyć" czas, czy np. wejść w trans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yyba
Zbanowany


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:40, 16 Sie 2006    Temat postu:

Leonardo!!!Ile ty już medytujesz??Bo mi się wydaje że mógłbyś być specem od medytacji i tego typu spraw.... :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leonardo
kreator snów


Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:31, 17 Sie 2006    Temat postu:

Dopiero kilka lat, ale dość dużo o tym czytałem :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
draq
Zbanowany


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice

PostWysłany: Czw 11:09, 17 Sie 2006    Temat postu:

Lol, to zależy od człowieka, czy odliczanie od 100 do 0 będzie medytacją, czy nie. Raz się skapłem, że nie świadomie liczyłem i usypiałem, wtedy to nie jest medytacja. Zazwyczaj medytacja prowadzi do transu, ale nie koniecznie. Bardziej mogę się tu wypowiadać na podstawie kilkuletniej praktyki, ponieważ z teorii nie jestem taki dobry. Po raz pierwszy spotkałem się tutaj z określeniem "kontemplacja".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zali
śpiący


Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 10:32, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Medytacja na poczatku jest najskuteczniejsza w pozycji siedzącej, w pozycji leżącej poprostu się zasypia.Są różne rodzaje i trzeba to dopasować do danej osoby w kontekscie podziału np.na wzrokowców , czuciowców itp.Na początku medytacja to zwykły relax , potem może się przekształcić w nastepne stadia.Jest tu poruszany temat odliczania, ogólnie jest to korzystne w tworzeniu pewnego schematu + regułki mające na celu zabezpieczenie przed nagłym wyrwaniem z tego stanu.Ale uważam, że samo odlicznie nie jest medytacją. Leonardo w jakim sensie może być?mógłbyś mi to przybliżyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yeld
Administrator Snów


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z polskiej stolicy dnb! :D
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:33, 26 Wrz 2006    Temat postu:

heh, ja tam nie wiem czy medytuje czy nie i szczerze wali mnie to xP wyciszam się i zapominam o wszystkim, odcinam od świata... najbardziej lubie na boso na trawie, wsłuchuję się w szum drzew i śpiew ptaków. Często łączę to z ćwiczeniami rozciągającymi (joga nie joga, wszystko jedno). Przybieram pozycję i staram się nie odczuwać tej pozycji. Nie widze w tym nic niezwykłego, ot takie "połączenie z naturą". Mimo wszystko lubie to. Może nie rozwijam się duchowo jak to frywolnie puszczona rolka papieru toczy się po ziemi. Jednak wzbogaca mnie to. Nie wiem czy to się jakoś nazywa, takie wczuwanie się w naturę? Ma ktoś jakiś pomysł? :P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gurewicz
senny podróżnik


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka

PostWysłany: Czw 21:23, 12 Paź 2006    Temat postu:

Ja medytuje, nigdy nie słyszalem o plaży czasu, nie wiem, nie wiem. ale korzystam z metody nazwana gdzie wyczytalem jako metoda barw, nie wiem czemu, nazwalbym ja innaczej:)

Bardzo fajna dla mnie

Metoda Kolorów
Kolory tęczy: Czerwony, Pomarańczowy, Żółty, Zielony, Niebieski, Fioletowy.

Usiądź lub połóż się. Odpręż się i oddychaj powoli. Po chwili wyobraź sobie czerwony przedmiot. Na przykład jabłko. Zwizualizuj je sobie, trójwymiarowe wraz ze wszystkimi szczegółami. Kształt, gładka tekstura, błyszcząca skórka. Poczuj je również innymi zmysłami, poczuj jego zapach, dotknij je wyimaginowanymi rękoma, poczuj je. Niech to potrwa jakieś 30 sekund, później wyobraź sobie pomarańczowy przedmiot, np. pomarańcze i tak aż do fioletowego, po kolei zgodnie z kolejnością kolorów tęczy. W tym momencie twój umysł powinien znajdować się w głębokiej alfie. Powinieneś odczuwać głęboki stan odprężenia i relaksu.

Później wyobraź obie na górze klatki schodowej prowadzącej w dół, w ciemność. Jest DOKŁADNIE 21 stopni. Zejdź na pierwszy stopień i naprawdę odczuj to. Zejdź kolejny stopień i skup się na uczuciu schodzenia. Powtarzaj dopóki zejdziesz całe 21 stopni. Wtedy dostrzegasz drzwi przed tobą. Przyjrzyj się im dokładnie. Zauważ szczegóły. Są z drewna? Metalu? Plastiku? Drzwi prowadzą do twojego specjalnego miejsca, wysoce duchowego.

Otwórz drzwi i wyobraź sobie świat twoich marzeń. Może to być jezioro, górski szczyt, a nawet przestrzeń kosmiczna. To zależy od ciebie, jednak niech to nie będzie miejsce, w którym znajdujesz się teraz. Wkroczyłeś do miejsca, gdzie możesz uciec na godziny medytacji czy rozmowy z dowolnym człowiekiem czy istotą, jaką sobie wyobrazisz. To twoje święte miejsce. Pulsuje ono i wibruje energią. Wdychaj i wyobrażaj sobie wchłanianie ogromnych ilości energii. Rób to przez ok. 3 minuty.

Moje sugestie
Mi najlepiej medytuje się w pozycji medytacyjnej, na leżąco mi nie wychodzi za bardzo… Nie mogę uśpić ciała.
Możesz tą metodę (jak wszystko inne) oczywiście dowolnie modyfikować tak, aby ci bardziej odpowiedziała z biegiem nabierania doświadczenia.

Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli np. nie czujesz się wystarczająco zrelaksowany po kolorach, nie powtarzaj całej czynności od nowa. Poszczególne kolory określają chyba aktualną częstotliwość mózgu i wyobrażając sobie teraz czerwony kolor pobudzisz go tylko. Zamiast tego powtórz kolor fioletowy, albo niebieski i fioletowy.

Co do świętego miejsca, pomyśl sobie wcześniej co to ma być, gdzie będziesz czuł się najlepiej. Jest to ciekawa metoda, wydaje mi się nawet że nie trzeba się tam specjalnie wyciszać. Ale nie myśl o normalnych problemach, tylko żyj w tym wyimaginowanym świecie. Mój jest dość ciekawy. Jest to coś w stylu słonecznej oazy otoczonej skalami. Z jednej strony mam zielone drzewa, później piach i niewielki wodospad. Pomiędzy drzewami leży moja puma, a pod wodą jest wejście do podwodnej groty, w której żyje smok. Dosyć ciekawe otoczenie, więc się w nim bardzo nie nudzę. Kiedy tam szaleję, również pogłębiam się w medytacji, moje ciało usypia.

W pogłębianiu medytacji mam też dodatkowe wskazówki. Pierwsza, to że nawet podczas zabawy w naszym świecie możemy wyobrażać sobie od czasu do czasu fioletowy kolor, na mnie to działa. Drugie to jest uczucie spadania, które jest tu też bardzo użyteczne. Podczas schodzenia ze schodów, przy każdym stopniu polecam wyobrażanie sobie uczucie spadania i najlepiej połączyć to też z wydechem. Wydech/stopień w doł/”spadam”. W naszym świecie można też sobie wyobrażać spadnie, może być okresowe (podczas wydechu), albo też ciągłe. Spadaj tylko nogami (dupą) w doł, bo przy skoku na główkę jest inaczej. Jeśli nauczysz się wytwarzać w głowie uczucie spadania bez spadania, po prostu je


zrodlo: http://lucid.fora.pl/viewtopic.php?t=535&start=0 :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laizy
śpiący


Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:14, 12 Paź 2006    Temat postu:

to moj pierwszy post tutaj wiec przy okazji witam wszystkich. mam takie ptanie jak dokladnie rozumiecie slowo medytacja? medytacja=stan alfa=trans? bo zastanawia mnie to a nie ejstem pewien.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> to właśnie to Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin