Forum Lucid Forum
Świadome Śnienie i OOBE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WILD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> praktyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fete de la faim
mistrz snów


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Sob 22:48, 10 Lut 2007    Temat postu:

Tak, ale metoda TILD (tak to się chyba nazywa) polega na tym, że śni ci się picie. WILD to zupełnie inny sposób wchodzenia w świadomy sen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deathplanter
świadomy


Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 13:58, 14 Lut 2007    Temat postu:

Heh,stesknilem sie za tym tematem, mam nadzieje ze ktos jeszcze go subskrybuje badz/i odpowie. Tak czy siak, ostatnio moj kumpel zostajac u mnie na noc zainspirowany gadka o WILD'zie (nawiasem [doslownie! ;P] mowiac, moj osobisty mistrz medytacji ;>) wyznal mi o kilku swoich halucynacjach ktore ni-z-gruszki-ni-z-pietruszki przezyl w czasie glebokiej medytacji. Poniewaz fakty zdawaly sie ukladac we spojna calosc, postanowil sprobowac. Niedlugo pozniej przebudzil mnie (w sumie nie spalem, myslalem ze on medytuje i sam probowalem, wsluchujac sie w jego rytm oddechu), sadzac ze prawie wszedl w sen. Gdy wypytalem go o szczegoly, okazalo sie, ze nie czul zadnego paralizu, wczesniej nie mial hipnagogii sluchowych, a natychmiast przeszedl do wizualnych. Brzmialoby calkiem niewiarygodnie, gdyby nie fakt, iz po pierwsze potrafil calkiem dokladnie opisac to przezycie, po drugie mial problemy z oddychaniem o ktorych mowil mi Oneiron a po trzecie po prostu mu ufam, i wiem ze nie sciemnial. Moja uwage zwrocil fakt, ze w momencie, kiedy imho zaczynaly sie iluzje (po prostu bylo to jakies 30-60 sek przed jego gwaltownym przebudzeniem), nie slyszalem jego oddechu.

Oto moje pytania:
1. Moze to ciut odbiega od tematu, ale dlaczego po dlugiej medytacji w koncu zatoki same sie oblokowywuja mimo kataru? (nie wysmiewac,jesli to sie nie nazywa zatoki ;p. Mialem na mysli, ze moge swobodnie oddychac)
2. Czemu im dluzej wstrzymuje powietrze w plucach, tym bardziej zrelaksowany sie czuje?
3.Kumpel mowil, ze jego problemy z oddychaniem byly _nie_do_pokonania_ mimo, ze tlumaczylem mu, ze pewnie bedzie mial wrazenie, ze sie dusi. Czy to normalne? Jak skutecznie powstrzymac sie przed glebokim wdechem w takiej sytuacji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chmurka
Moderator Snów


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć kasę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:33, 06 Mar 2007    Temat postu:

Deathplanter- imho twój znajomy może mieć problemy z tak zwanym bezdechem sennym - nie znam sie na laryngologii ale moja babcia to miała i to sprawa dość niebezpieczna (człowiek może sie rzeczywiście udusić w czasie snu albo conajmniej mieć problemy z dotlenieniem i w wyniku czego czuć zmęczenie w ciągu dnia, problemy z snem, zasypianiem etc... poczytaj- nie znam szczegółów to wystawiać diagnozy nie chce ale tak to brzmi). Ja nigdy nie miałam problemów z oddychaniem ani w czasie eksperymentów z WILD ani medytacji (a właściwie kontrolowanego wprowadzania sie i testowania stanu paraliżu przysennego - tylko). Nie wiem na czym dokładnie ta medytacja miała polegać. Jedyne co mi sie zdarza ale to zawsze i naturalnie - przez krzywą komore zawsze mam zatkany jeden kanał nosowy kiedy jestem w pozycji leżącej (co czasem z katarem mi przeszkadza). Może to kwestia obrzęku śluzówki?- jeżeli mówisz że sie odtyka to może to niezły pomysł i też spróbuje - może to kwestia wpływu na układ wegetatywny przez podświadomość i rozluźnienie?
Z przytrzymywaniem powietrza- jest tak że zwiększa ci się ilość dwutlenku węgla we krwii w stosunku do tlenu (zapomniałam jak to sie fachowo nazywa) co rozszerza naczynia krwionośne w mózgu - i w przeciwieństwie do reakcji jak przy hiperwentylacji mózg dotlenia sie i jest reakcja uspokajająca. (coś podobnego jakbyś oddychał przez foliowy worek- takie coś sie stosuje w napadach u dzieci z mózgowym porazeniem albo przy napadach histerii etc.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prisoner 1125
mistrz snów


Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:34, 16 Mar 2007    Temat postu:

Mam pytania co do WILDa, do tych którzy z metodą są dobrze zaznajomieni:

Jak utrzymujecie spokój przy kontrolowaniu hipnagogów. Zasadniczo, nie mam problema z zobaczeniem hipnagogów, mam je co noc. Niestety pojawia mi się wtedy myśl "o hipnagog" i trochę wybudzam się, a hipnagog znika, za szybko bym mógł coś z nim zrobić. Jak to rozwiązać? Jak zachować spokój i się nie wybudzić? A może macie troche inne metody na WILDa, w których ten problem nie występuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astarael
przebudzony


Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:13, 16 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
A może macie troche inne metody na WILDa, w których ten problem nie występuje?[
Jest - VILD.
Cytat:
Jak to rozwiązać? Jak zachować spokój i się nie wybudzić?
A bo ja wiem... Ćwicz kontrolę emocji... polecam medytację... Ii przede wszystkim nie rezygnuj ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Musta
przebudzony


Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z akwarium

PostWysłany: Pon 20:34, 19 Mar 2007    Temat postu:

A ja gdy próbuję zachować świadomość, po jakimś czasie czuję, jakbym spadała z wielkiej wysokości w jakąś ciemną otchłań...
No i oczywiście nic z tego nie wynika, bo strasznie mnie to zawsze rozprasza... a chwilę później zasypiam.
:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rafal2
pan snów


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:13, 19 Mar 2007    Temat postu:

Heh. Próbuję co i raz WILD'a. Np wczoraj wieczorem spróbowałem wejść w trans > sen leżąc na boku. Po chwili zorientowałem się, ze moje myśli krążą w jakichś dziwnych miejscach... Przywołałem je do ładu, rozglądam się po pokoju... Jest 6 rano :(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
świadomy


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:19, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Hehe mi się też to zdarza (zawsze, niestety :[ ), że przesypiam Wilda. Czasem pojawiają się lekkie- leciutkie wibracje i koniec. W mordę!

Pilnuj ortografii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krooliq3
przebudzony


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:47, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Wczoraj próbowałem WILDa no i już doszedłem do takiego momentu że słyszałem jakieś dźwięki które napewno nie pochodziły z otoczenia ( najczęsciej szum wiatru ale jakiś taki inny). Leżałem tak bardzo długo i za każdym razem gdy już czułem że sen się zbliża to serce zaczynało mi tak mocno walić że wracałem przez to do poprzedniego stanu. Wie ktoś jak nad tym najlepiej zapanować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johny_
przebudzony


Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:31, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Takie mocne walenie serca (że aż słyszysz mocne basy w uszach) w całym ciele to tylko złudzenie, i to częste. :) Omijać. Podobnie jak wrażenie duszenia się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fete de la faim
mistrz snów


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pią 15:51, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Johny_ napisał:
Takie mocne walenie serca (że aż słyszysz mocne basy w uszach) w całym ciele to tylko złudzenie, i to częste.

Otóż to. Gdzieś czytałam, że to czakra się otwiera, ale czakry ssą, więc pomińmy to milczeniem.
Cytat:
słyszałem jakieś dźwięki które napewno nie pochodziły z otoczenia

Kiedyś, gdy nie zajmowałam się jeszcze LD, miałam niezłe hipnagogi słuchowe; słyszałam za oknem dyszenie, męski głos, najpierw jakieś "księżniczki", "anioły" tudzież "kochania", a potem powtarzane "k*rwa mać, k*rwa mać..." Tak się wystraszyłam, że chciałam dzwonić po mojego faceta, ale stwierdziłam, że po raz kolejny uzna mnie za nienormalną ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walek
WWII Man


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: West Preussen
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:51, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Fakt, to są tylko hipnagogi, można usłyszeć dużo ciekawych rzeczy ;D Jedno z czym mam problem przy wildzie, to to, że zawsze w pewnym momencie, kiedy już stabilizuje się hipnagog to czuję nieprzemożoną chęć ruszenia ręką/nogą :(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ramiel
Moderator Snów


Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:18, 27 Kwi 2007    Temat postu:

walek napisał:
Fakt, to są tylko hipnagogi, można usłyszeć dużo ciekawych rzeczy ;D Jedno z czym mam problem przy wildzie, to to, że zawsze w pewnym momencie, kiedy już stabilizuje się hipnagog to czuję nieprzemożoną chęć ruszenia ręką/nogą :(

A mnie coś zaczyna swędzieć :P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walek
WWII Man


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: West Preussen
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:01, 27 Kwi 2007    Temat postu:

To też... Tzn. najpierw swędzi, ale jak już przestanie i skupiam się na hipnagogu to czuję, że jak nie ruszę ręką to umrę z chęci ruszenia nią. Jest na to jakaś rada?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Moderator Snów


Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczytno

PostWysłany: Pią 19:43, 27 Kwi 2007    Temat postu:

walek napisał:
To też... Tzn. najpierw swędzi, ale jak już przestanie i skupiam się na hipnagogu to czuję, że jak nie ruszę ręką to umrę z chęci ruszenia nią. Jest na to jakaś rada?


M.in autosugestia, ze ręka już Cię nie swędzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> praktyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 6 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin