Lucid Forum

Garet · Wysłany: Nie 23:06, 22 Mar 2009 Temat postu: Sny w obcym języku

Czy miał ktoś z was kiedyś sen, w innym języku niż polski?
Np. cały po angielsku?

Czy jest coś takiego waszym zdaniem w ogóle możliwe dla jednojęzycznego człowieka?

Alegria · Wysłany: Nie 23:10, 22 Mar 2009 Temat postu:

Miałem po angielsku i po portugalsku. Wydaje mi się, że percepcja tego, jak mówisz jest jednak zakrzywiona i wydaje Ci się, że mówisz o wiele lepiej, niż to jest w rzeczywistości (o ile można tak się wyrazić w stosunku do tego, co dzieje się we śnie ;) ).

Czy to możliwe dla jednojęzycznego? Nie wiem.

Sebe · Wysłany: Nie 23:11, 22 Mar 2009 Temat postu:

Jest możliwe, ale nie dla jednojęzycznego człowieka. Jeśli ktoś zna jeden język, język obcy we śnie będzie zupełnym bełkotem. Ja miałem sny po angielsku i, być może, w jakimś stopniu po rosyjsku.

rafal2 · Wysłany: Pon 16:02, 23 Mar 2009 Temat postu:

Miałem sny po angielsku. Jestem w stanie myśleć w tym języku, więc nie jest problemem wygenerowanie takiego snu.

Co do osoby jednojęzycznej - rzeczywiście, może śnić mu się bełkot, jednak on będzie przekonany, że to jakiś język i może go rozumieć ;)

michalek_62

Ja miałem sen w jakimś dziwnym języku. Myślę, że jest to jakiś język starożytny, który współcześnie nie jest używany. Mogę jedynie snuć przypuszczenia co jest jego źródłem. Myślę, ze ma to związek z jakimś przeszłym wcieleniem :)

VM

Chmurka

może kolega oglądał pewien film na temat hipnozy w którym właśnie w ten sposób zinterpretowali podobne zjawisko
podobno każdy Polak pod odpowiednim wpływem %, zaczyna płynnie mówić po rosyjsku :P tested&confirmed

rafal2

Kumpel podczas wymiany z Niemcami, jak to na wymianach bywa, naprocentował się znacznie. I pyk, coś się odblokowało, i zaczął nawijać płynną niemiecczyzną, słowami, których sam wcześniej nie znał. Dyskutowali całkiem długo na poważne tematy ;)

Alkohol ogólnie rozluźnia język i uruchamia zdolności lingwistyczne ;)

yeld

Exilpl

No no widzę ciekawie macie. Ja jeszcze nigdy nie śniłem w obcym języku. Na pewno jednak ma sie poczucie, że sie rozmawia dużo lepiej niż jest to w rzeczywistości.
Czasami mój dialog w śnie wygląda :
- Czemu nie mogę otworzyć drzwi do swojego domu?
- Bo są antywłamaniowe ( odpowiada jakaś nieznajoma osoba)
- Aha. Racja.
Gdy jestem w śnie wydaje mi sie to takie oczywiste i jeszcze sie zastanawiam, jak mogłem być taki głupi, że tego nie wiedziałem. Jak sie tylko obudzę to dla odmiany rozmyślam jak to możliwe, że nie zorientowałem się po beznadziejności tego dialogu,
że to sen.

Co do tematu używki/język to wątpię aby miały one jakikolwiek pozytywny wpływ na nasze umiejętności mówienia w obcym języku. Jedynie mogą nam dodać śmiałości
i zachęcić do mówienia. Niektórym to teksty po pijaku wychodzą wspaniałe np:
"I am sorry, I can't fack you". ( chłopak do chłopaka ).
Sam bym lepszego nie wymyślił na trzeźwo.
Cuda zdarzają sie tylko w filmach. W życiu żeby dobrze mówić w innym języku trzeba poświecić czas na naukę i sie nieźle jeszcze przy tym napracować.