Lucid Forum

Razi

Ja z początku nie za bardzo. pewien koleś dał linka do jednej takiej stronki(ten kolo nie grzeszył inteligencją). Wszedłem, poczytałem, pomyślałem że to badziew... Potem wszedłem na forum, a tam konkretne instrukcje i opisy... Zaczęło mnie to interesować. Tak oto trafiłem tutaj :D. Teraz robie RT co coś się stanie, robie dziennik, liczę nocami itd.

A jaka była wasza reakcja?

cichy

ja kiedys na religie w liceum szukalem materialow o spirytyzmie, no i wszedlem na taka fajna stronke o ezoteryce okultyzmie (manowar cos tam) i przy okazji poczytalem o OBE i LD , a ze LD mialem od malego to mi sie spodobal artykul i wtedy poczytalem rowniez o OBE i szczerze mowiac doznalem szoku ze cos takiego mozna i zaczelem probowac.

Krzys

Ja miałem mieszane uczucia :) . Nie wiedziałem, czy tak można, ale w głębi serca chciałem, żeby tak było. Pomyślałem: A spróbuję! Jak nic z tego nie wyjdzie odpuszczę se i będę się trzymał, że to bzdury. Spróbowałem i udało się :) .

Koniar92

Ja uwierzyłem od razu. przeczytałem co to LD i pomyślałem: to moja szansa na spełnienie nierealnych marzeń. I już pół roku robie RT-eki i programuje podświadomośc,by mieć LD....

walek

A ja, ponieważ jestem naiwnym romantykiem uwierzyłem w te wszystkie ezo-pierdoły. Na szczęście równie szybko nauczyłem się traktować to sceptycznie :)

Fete de la faim

Zawsze mnie ciekawiło, jak można "nie uwierzyć" w LD. Ktoś mnie pytał bodajże przez GG, czy to prawda, czy to możliwe etc., a dla mnie tego rodzaju wątpliwości wydają się niepojęte. Przecież LD to nie duchy czy magia, tylko całkiem możliwy do wyobrażenia stan umysłu.
Co do OOBE - na ezopierdoły byłam podatna jeszcze kilka lat temu, ale na szczęście mi przeszło zanim zainteresowałam się tą tematyką.

Lutogniew

W LD bez problemu uwierzyłem, wręcz podjarałem sięna samą myśl o tem :). Z OoBE było tylko troszke gorzej, ale pomyślałem wówczas "To jest wyższy stopień hardcoru. Poczekam."

Michał

yeld

Ja w LD i OOBE też uwierzyłem od razu. Z LD to nie było problemu, bo wydawało mi się to naturalne, że to możliwe. Z OOBE wierzyłem, że tak można, nie wiedziałem jak to się dzieje (ku czemu się skłaniać). A teraz wiem.

Fete de la faim

Jeśli idzie o OOBE, to nie miałam kłopotów z uwierzeniem, bo już wcześniej miałam coś w tym stylu po zatruciu lekami - a pojęcie, na czym polega OOBE, ugruntowałam sobie po poczytaniu na ten temat w internecie (jestem zdania, że to wytwór mózgu). Ze trzy razy miałam spontaniczne jak-gdyby-OOBE. Raz jeden ewidentne. Ale nie chce mi sie nad tym pracowac, LD mi starcza.

Fizyk

Z uwierzeniem w LD nie miałem żadnych problemów, nie ma w tym właściwie nic nadzwyczajnego. Po prostu kolejna ciekawa zdolność mózgu :)
A co do OoBE jako wychodzenia z ciała nadal jestem sceptyczny. Nie miałem jednak problemów z uwierzeniem, że samo zjawisko istnieje.

cichy

ja uwierzylem w OBE odrazu ale to pewnie dlatego ze przeczytalem wczesniej ksiazke "zycie po smierci " i tam wlasnie pisali ze podczas smierci klinicznej ma sie takie same uczucie jak podczas OBE

Spirytus

Miczko

Od razu uwierzyłem :) ... a przynajmniej w oobe i ld ;]

Evrath

W LD nie wierzyłem, że można przejąć 100%-ową kontrolę nad snem .. i nadal w to nie wierzę (co nie znaczy że nie można przejąć nad snem np. 65%-ową kontrolę :)) A OOBE? Nadal mnie zastanawia czy to umiejętność pobudzania odpowiednich bodźców w muzgu, czy naprawdę jest w tym coś bardziej tajemniczego ..
Jestem MEGA niedowiarkiem xD, co znaczy że praktycznie w nic nie wierzę, jeżeli nie przekonałem się tego na własnej skórze lub tego nie zobaczyłem ..