Lucid Forum

Enderio

Mmmm właśnie wcinam ten karmel Michała .... dobry, ale zajebiście słodki xD

walek

Enderio

Ooo kurde sorry, ja naprawdę cały czas byłem święcie przekonany, że to Michał napisał, nie wiem czemu ale Wy ( tzn. Ty i Michał ) ciągle mi sie mylicie :mad:

yeld

Miałem rzucać celnymi ripostami, ale mi się nie chce. Peace!

Fete de la faim

Kajmak, ludzie, to się nazywa KAJMAK!
A ja czekam na najświeższe wieści z frontu, bo kumpel ma mi zdać relację telefoniczną z najbliższego srania. Wiem, że jesteśmy obrzydliwi i nienormalni :]

Ramiel

Szprotki wędzone w oleju i chleb graham. Sympatyczna kolacja i prawie 0 roboty przy niej :P No i lipton.

yeld

pistacje na kolacje ;P

Fete de la faim

Pasta z łososia z biedronki plus pszenny chleb i pomidorki. Rano w piekarni nie było bułek, zjedliśmy więc na śniadanie wielki kawał ciasta drożdżowego, zapijając grudziądzkim piwem :] A wczoraj pizza z salami, oliwkami i papryczkami chilli.

walek

Misiu

Oj tak....suche chlebki to moja komputerowa pasja, a przy okazji zmora klawiatury. Nie ma to jak odpalić jakiś zacny twór gropodobny mając przy sobie paczkę vasy, wafli ryżowych(najlepiej okrągłych od sonko bodajże) pieczyfka zero(mąka plus woda i szczypta soli wydawane w postaci takich płaskich prostokątnych kromek)lub zwykłych sucharów oraz kubeczka jakiegoś słonawego serka(ostrowia, almette ziołowy, alpendorf, najpopularniejsze u mnie) i szpachlowatego noża do masła. Można się solidnie zapchać, a przy okazji nie trzeba uważać na lecące z kanapek ogórki czy złośliwe plastry żółtego sera spadające na biurko zawsze posmarowaną masłem stroną...

Krzys

W tej chwili wcinam bigos z chebem i Nestea brzoskwiniową popijam :)

Wrzucę też coś od siebie do dyskusji o jedzeniu mięsa:

Świat przyrody od zawsze trzymał się na jedej czynności: morderstwo. Jeden gatunek zabija drugi w obronie, albo dla pożywienia. My też należymy do tego samego świata, musimy się więc trzymać praw nim rządzących. Poza tym, jak już wcześniej pisano, sałata ma takie samo prawo do życia jak krowa, czy świnia :) .

walek

Hah. Mnie ostatnio rozwalił cytat z jakiegoś dennego horroru - "Jesteś tym, kogo zjesz". Potem jak przyszła schiza na wycieczce, to kumpel udawał, że się w kabanosa zmienia :D

Michał

Aktualnie popijam Redds Apple.

Ramiel

A u mnie mała imprezka w domu i dorwałem piwko. Co prawda Tyskie, ale darowanemu koniowi... :)