Lucid Forum

grej33

Kiedy udało ci sie osiągnąc pierwsze LD , WILDem?
Ile zajeło ci ''trenowanie'' i dojscie do takiej wprawy że masz WILDa 3-4 razy w tygodniu?

NIESKONCZONY

pierwesze w 7 dzien od zaczecia cwiczen . trenowanie nic mi nie zajelo tego sie nei trenuje to sie robi musisz byc rozluzniony tego nie trzeba trenowac.

ROB ALBO NIE NIE PROBUJ PROB NIE MA

Każdy następny post z taką pisownią będę usuwał.

Fete de la faim

NIESKONCZONY

Mam pytanie, ile osób miało wild z tego forum ?

Przeniosłem tutaj.

BTW, opcja przenoszenia pojedynczych postów między tematami wymiata!

W końcu! :P

walek

Hmm... dobre pytanie. W sumie przydałoby sie do statystyk określających skuteczność tej metody. Ja osobiście prawie osiągnąłem LD dzięki tej metodzie, ale tylko prawie :)

Fizyk

Ja miałem WILD 6 razy, aczkolwiek parę razy miałem niską świadomość podczas zasypiania, a jeden raz był przypadkowy. Takie prawdziwe WILD, z w pełni świadomym przechodzeniem od stanu przebudzenia przez hipnagogie do snu miałem 2 razy.

EDIT: Czas odświeżyć temat :p
Od paru dni próbuję nauczyć się WILDa. Jednocześnie nie chce mi się budzić w nocy, więc robię to wieczorem. Może to się okazać bez sensu, ale jak na razie się nie zrażam.
Ogólnie zainspirował mnie temat pt. "Faking REM" na LD4all, gdzie gościu opisywał, jak znalazł się bardzo blisko paraliżu sennego, jedynie poruszając oczami i starając się odtworzyć to, co dzieje się z myślami przy zasypianiu. Spróbowałem, rzeczywiście dość szybko pojawiają się hipnagogie i nawet czułem jakieś mrowienie, ale nie mogłem zasnąć.
Wczoraj byłem chyba najbliżej. Leżałem bez ruchu, czasem licząc, czasem ruszając oczami, ale ogólnie najpierw się relaksowałem. Kiedy zaczęły pojawiać się hipnagogie, zaczynałem liczyć, ale że mnie to rozbudzało, przestawałem i znowu się relaksowałem. W pewnym momencie, po chyba prawie godzinie leżenia, poczułem się, jakbym odpływał i straciłem poczucie swojego ciała. Byłem pewien, że zasypiam i podnieciło mnie to, powodując rozbudzenie. Potem już się poddałem, ale jestem przekonany, że gdybym dalej był spokojny, to zaraz bym zasnął.

yeld

Fizyk

Ogólnie chodzi o to, że myśli zaczynają skakać bezładnie z jednego tematu na drugi, stają się zupełnie bezsensowne. Ja nie potrafię świadomie czegoś takiego zrobić, więc ostatnio po prostu relaksuję się, aż to się samo zacznie dziać, a potem zaczynam liczyć, żeby nie stracić świadomości.

NIESKONCZONY

nie wiem o co chodzi z tym ruszaniem oczami napisz mi dokladnie ok
ale to do wild trzeba byc rozluznionym psychicznie i fizycznie nie mozna sobie czegos na chaba wizualizowac i koncentrowac na maksa trzeba sie odprezyc i wtedy sa te hipnagogie .

Czy to naprawdę tak ciężko gdzieś sprawdzić, jak się poprawnie pisze "hipnagogie"?

Fizyk

W fazie REM oczy zaczynają Ci się ruszać, zresztą stąd nazwa (Rapid Eye Movement). Jeden user na LD4all pomyślał, że możnaby spróbować naśladować te ruchy i może coś z tego wyjdzie, więc spróbował i ponoć coś wyszło. Też spróbowałem i też coś poczułem, ale za drugim i trzecim razem już nic nie wyszło więc to chyba był po prostu przypadek.

yeld

No cóż, pozostaje spróbować. Wydaje mi się, że ruch gałek ocznych to tylko skutek więc w drugą stronę nie powinno działać, ale kto wie. ;)

Fizyk

Też mi się tak wydaje i to kolejny argument za tym, że to był tylko przypadek że raz coś wyszło. Mogły to spowodować zupełnie inne czynniki. No ale właśnie, kto wie...

Chmurka

Też gdzieś przeczytałam taką teorie że ruch gałek ocznych wyzwala poczucie wibracji i za pierwszym razem mi wyszło ale później już nie za bardzo. Może to działa w określonych okolicznościach?

NIESKONCZONY

e dobre to jest i jak isales wczesniej trzeba jeszcze zaczac skakac myslami i ruszac oczami i hipnanogie sie pojawiaja

cichy

ja mialem WILDA jeden raz w sumie, gdy bylem bardzo zmeczony... ale natomiast sporo mialem sytuacji ze budze sie rano i polswiadomie przechodze znow do LDka (przewaznie przez wychodzenie z ciala)